دانلود کتاب Wrzenie rewolucyjne na wsi polskiej w latach 1917-1919

„Ujawnił [autor] czytelnikowi dotychczas nieznane lub przemilczane wydarzenia z historii walk chłopskich, jak Republika Tarnobrzeska, zbrojne walki chłopów w Płockiem, powstanie zbrojne w Zamościu. Pokazał źródła i przyczyny, jakie zrodziły te wielkie dramatyczne bitwy chłopskie. […]

Główną osią poza problemem narodowym wokół której toczyły się wszystkie walki klasowe na wsi w omawianym okresie było zagadnienie ziemi folwarcznej.

Był to generalny problem wsi, który najżywotniej interesował chłopów poczynając od robotników rolnych kończąc na zamożnych chłopach. Niestety w omawianym okresie historycznym chłopi na to pytanie nie dostali odpowiedzi od żadnej partii politycznej. […] Ten brak programu rewolucyjnego dla wsi był również jedną z głównych przyczyn, z powodu których lewica i radykalne skrzydła w partiach chłopskich, a zwłaszcza w PSL Piaście i Wyzwoleniu nie potrafiły wyzwolić się spod nacisku drobnomieszczańskich czy burżuazyjnej ideologii, nie potrafiły też prowadzić skutecznej walki z konserwatywną częścią stronnictw chłopskich, gdyż idąc na wieś z pustymi rękoma nie mogły zyskać sobie poparcia mas chłopskich. Program rolny reprezentowany przez SDKPL czy PPS Lewicę a następnie przez KPRP był dla lewicy w partiach chłopskich nie do przyjęcia.

Poddając analizie te skomplikowane zagadnienia w tak burzliwym okresie historycznym autor w sposób umiejętny i twórczy posłużył się metodą materializmu historycznego i wydobył z zebranego bogatego, nieznanego, bądź mało znanego dotychczas materiału, to wszystko co było najistotniejsze w ówczesnych stosunkach społecznopolitycznych. Pokazał przez to prawidłowość rozwoju walki klasowej i polityczne skutki błędów poczynionych przez partie rewolucyjne. Dzięki temu czytelnik dowiaduje się o rodzimych, wyrastających z polskiego gruntu źródłach ówczesnej sytuacji rewolucyjnej w Polsce, a jednocześnie otrzymuje pełny obraz oddziaływania i wpływu na wieś polską ideologii i haseł Rewolucji Październikowej.”

(z przedmowy Stefana Dybowskiego)